W wielokilometrowych korkach utknęli kierowcy, którzy wczoraj rano zmierzali obwodnicą trójmiejską od Chyloni w stronę Gdańska.
Zapowiadane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad nocne prace nie zakończyły się o godz. 5.00 tak jak planowano, przed porannym szczytem, a dopiero po godzinie 8.00. Mocno obciążona, nie tylko w godzinach szczytu, droga w kierunku Gdańska zawężona była do jednego pasa. Na drugim pasie odbywało się frezowanie nawierzchni. Prace miały zakończyć się o 5.00 rano, zanim mieszkańcy Trójmiasta i okolic wyruszą w drogę do pracy. Drugi pas został udostępniony jednak dopiero po godzinie 8.00. Jak wyjaśnia Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA, w nocy nastąpiła awaria sprzętu i stąd opóźnienie.
Póki co, jak zapowiada GDDKiA, największe uciążliwości jeszcze niestety przed nami, a kolejne zmiany już w najbliższych dniach, kiedy to jezdnie Obwodowej zostaną znów zawężone do jednego pasa ruchu w obu kierunkach. Jednocześnie zamknięta będzie łącznica z ul. Chwaszczyńską w kierunku Gdańska/Łodzi. Prace powodujące te utrudnienia toczyć się będą od soboty 15.10 od godz. 6.00 do środy 19.10 do godz. 5.00.
Przypomnijmy, że trasa ma połączyć Trójmiasto z Lęborkiem. Inwestycję prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a wykonawcą prac jest firma Polaqua. Jest to niezwykle ważna dla Gdyni i dla całego Trójmiasta inwestycja drogowa. W znaczący sposób odciąży istniejącą Obwodnicę Trójmiasta i poprawi znacznie dostępność komunikacyjną gmin znajdujących się na całej trasie. Póki co użytkownicy Obwodowej z utęsknieniem wypatrują końca prac, który miał nastąpić najpierw do końca 2021 lub wczesnej wiosny 2022 roku, potem w czerwcu 2022, potem w październiku, kolejny termin to listopad bieżącego roku…
Oprac. Karol Molęda
