Wszystko wskazuje na to, że nastąpił wyczekiwany przełom w sprawie połączenia końca obwodnicy z portem czyli tzw. Drogi Czerwonej.
Strategiczne i niezbędne dla układu drogowego Gdyni połączenie do portu ma powstać, zgodnie z deklaracjami przedstawicieli rządu, w ciągu czterech najbliższych lat. Przypomnijmy, że to newralgiczna inwestycja, o którą od lat zabiegały władze miasta, lokalni parlamentarzyści czy przedstawiciele różnych środowisk gospodarczych.
W ciągu najbliższych kilku tygodni ma zostać ogłoszony przetarg na prace studialno-ideowe dotyczące Drogi Czerwonej w Gdyni. Taka deklaracja padła z ust wiceministrów infrastruktury przy okazji podpisania porozumienia w siedzibie Portu Gdynia.
Rząd tym samym publicznie deklaruje, że koszty budowy tego strategicznego połączenia drogowego zostaną w całości pokryte z budżetu państwa, a środki mają pochodzić z puli przeznaczonej na Centralny Port Komunikacyjny. Budowa nowej trasy – jak podała trójmiejska redakcja „Gazety Wyborczej” – ma zakończyć się w 2026 roku.
Skuteczne starania o niezbędną inwestycję
Oznacza to długo wyczekiwany przełom w sprawie inwestycji wycenianej nawet na około 2,7 miliarda złotych, o którą przez wiele lat apelowały władze Gdyni, mieszkańcy czy środowisko biznesowe i interesariusze gdyńskiego portu.
Nowa droga łącząca przeciążoną przez portowy tranzyt Estakadę Kwiatkowskiego z Obwodnicą Trójmiasta (i dalej: z autostradą A1) to szansa nie tylko na rozwój portu, ale przede wszystkim umożliwienie mieszkańcom swobodnego przejazdu najważniejszą arterią prowadzącą do północnych dzielnic miasta. W ostatnich latach trasa kilkukrotnie wymagała kosztownych napraw, a przedstawiciele resortu infrastruktury regularnie otrzymywali z Gdyni sygnały o coraz bardziej niezbędnej Drodze Czerwonej.
Przypomnijmy, że pomimo licznych apeli o zrealizowanie tej kluczowej inwestycji, Drogę Czerwoną skreślono z listy Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku, co postawiło pod znakiem zapytania przyszłość całego projektu. Odrzucono także wstępną koncepcję przebiegu drogi z listopada 2020 roku, którą wspólnymi siłami przygotowały miasto Gdynia i Port Gdynia.
Świeża deklaracja przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, którzy podpisali w Gdyni porozumienie w tej sprawie (dokument parafowali Marcin Horała, Rafał Weber i Grzegorz Witkowski) to jasny sygnał, iż starania o rozpoczęcie budowy Drogi Czerwonej nareszcie spotkały się z długo wyczekiwaną reakcją ze strony rządu.
Źródło: gdynia.pl
Oprac. Mateusz Kalinowski