– Będziemy chcieli wycofać możliwość zastępowania maseczek – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Co to oznacza w praktyce? Na razie to tylko zapowiedzi, ale według oficjalnych deklaracji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyj, trwają prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie zakrywaniu ust i nosa. Chodzi o przyłbice czy zakrywanie twarzy szalikiem bądź chustą, będziemy musieli wszyscy nosić maseczki. Jednocześnie podkreślono, że nie będzie obowiązku używania maseczek medycznych czy chirurgicznych.
– To raczej nie jest kwestia tego, że nic nie dają (inne sposoby zakrywania twarzy – przyp. red.), tylko, że są gorszym środkiem ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3. Proszę zwrócić uwagę, że wirus mutuje, pojawiają się kolejne odmiany, coraz bardziej zaraźliwe – tak jak w przypadku odmiany brytyjskiej czy południowoafrykańskiej – i trzeba w związku z tym odpowiadać na bieżącą sytuację – podkreślał minister Dworczyk.
Oprac. Paweł Musiał