Spotkanie z Polskim Cukrem Startem było dla nas pierwszym meczem w ramach Energa Basket Ligi w Polsat Plus Arenie Gdynia, toteż motywacja w szeregach zespołu trenera Krzysztofa Szubargi była nadzwyczaj ogromna.
Już na wstępie dziękujemy wszystkim z Was za obecność na trybunach hali, co także dodało naszym zawodnikom skrzydeł. Mimo, że początek meczu należał do gości z Lublina, podopieczni trenera Szubargi szybko skalibrowali celowniki. Jeszcze w pierwszej kwarcie odrobili kilka oczek straty, grając szybką i energiczną koszykówkę po obu stronach parkietu.
Wielu graczy po naszej stronie punktowało, ale wyróżnić należy postawę Novaka Musicia, który wielokrotnie lądował na podłodze w walce o każdą piłkę. Doświadczenie Bartka Wołoszyna, rzuty trzypunktowe Jordana Harrisa i Dominika Wilczka to recepta na sukces i przewagę 54:43 po pierwszej połowie spotkania.
Trójki wpadały nadal, także po długiej przerwie. Swój dorobek powiększyli między innymi “Wilku”, Michał Samsonowicz czy Jordan. Goście nie mogli znaleźć na to odpowiedzi. Arkowcy nie zwalniali tempa i mądrze utrzymywali przewagę, tak jak w poprzednim meczu w Toruniu. Końcowy wynik też znów okazał się dla nas jak najbardziej pozytywny. Trzecią kolejkę Energa Basket Ligi kończymy zwycięstwem 90:79 nad Polskim Cukrem Startem. Naszą drużynę do wygranej poprowadził James Florence, który udowodnił, że nie boi się brać na siebie odpowiedzialności w najważniejszych momentach.
Suzuki Arka Gdynia – Polski Cukier Start Lublin 90:79 (27:26, 27:17, 18:17, 18:19)
Źródło: strona www
Oprac. Karol Molęda