Inicjatorzy kampanii „Jeż w Wielkim Mieście. Usyp kopczyk” zachęcają do usypania kopczyków na swoich prywatnych posesjach, ogrodach, działkach i osiedlowych skwerach lub parkach. Dzika przestrzeń ze stertą chrustu lub kopcem liści to szansa dla jeża i innych małych zwierząt. Pomyślmy o nich ciepło i sprawmy, by miały szansę przetrwać zimę.
Wraz z nadejściem jesieni miłośnicy ogrodów i działkowcy chwytają za grabie i rozpoczynają walkę z opadającymi liśćmi. Ale liście, które opadły na ziemię, odgrywają bardzo ważną rolę w całym ekosystemie. To idealne środowisko do życia dla wielu małych zwierząt, takich jak dżdżownice, prosionki i innych organizmów, np. grzybów, które rozkładają martwą materię na kompost. Pozostawienie odrobiny liści i chrustu w ogrodzie pomoże też jeżom. Warto mieć jeża za kompana, bo po zimowym śnie będzie wytrwale szukać szkodników takich, jak ślimaki, pędraki i gąsienice.
Gdynianie o jeżach myślą ciepło. Wiosną 2020 r. na ulicy Miętowej pojawił się nietypowy znak drogowy. Ostrzega on kierowców, że w tej lokalizacji można napotkać wędrujące jeże, które często giną pod kołami rozpędzonych samochodów. Był to kolejny znak, który dawał priorytet małym zwierzętom. Wcześniej na Chwarznie-Wiczlinie stanął znak, który uczulał kierowców na to, że na drodze mogą spotkać żaby.
W pomoc jeżom zaangażowali się też mieszkańcy Działek Leśnych i Karwin. W ramach Budżetu Obywatelskiego 2020 opracowali projekt warsztatów z budowania specjalnych domków dla jeży pn. „Dokąd zimą tupta jeż?” W archiwalnym artykule znajdziecie informacje, jak skonstruować taką jeżową chatkę.
Jeśli znajdziecie chorego lub rannego jeża, nie ruszajcie go (zwierzę może być zakaźnie chore) i skontaktujcie się z Eko Patrolem Straży Miejskiej pod nr. tel. 986, 58 660 11 83 lub 661 600 571. W oczekiwaniu na strażników możecie osłonić miejsce, gdzie spotkaliście zwierzątko, kartonem lub skrzynką. Miasto podpisało umowę z lekarzem weterynarii i tam zawozi chore i ranne jeże. Do zdrowia wracają w Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”, który prowadzi też działalność edukacyjną.
Oprac. Małgorzata Trasna