STOP podwyżkom cen prądu dla przedsiębiorców, samorządów i organizacji pozarządowych. Podpisz petycję do Premiera!
Kwestia cen energii elektrycznej dotyka każdego z nas – mieszkańców miast i wsi. Ostatnie lata to szereg działań Rządu RP, który podporządkował sobie sektor energetyczny – miało to zapewnić bezpieczeństwo dla wszystkich obywatelek i obywateli.
Co nam grozi przy braku reakcji i odpowiedzialności? Bankructwa setek firm, które doprowadzą do wzrostu bezrobocia i dramatu wielu polskich rodzin. Zatrzymanie rozwoju miast. Utrudnienie dostępu do podstawowych usług od którego zależy życie wielu z nas.
Każdego dnia kolejne przedsiębiorstwa ogłaszają zamknięcie swojej działalności przez podwyżki cen prądu sięgające kilkuset procent. To tragedie właścicieli, ale i tysięcy rodzin, które dzięki tym miejscom miały pracę. To często przedsiębiorstwa rodzinne o wieloletnich historiach, które rozwijały się przez pokolenia.
Niezwykle niebezpieczna sytuacja dotyka wszystkie samorządy w Polsce. Tworząc grupy zakupowe energii przez lata wypracowały metody pozwalające uzyskiwać korzystne dla mieszkańców oferty. Obecnie – spółki Skarbu Państwa (m.in.: Energa / Orlen, Enea, Tauron) albo nie przystępują do przetargów albo dają propozycje cenowe sięgające 800% stawek z obecnego roku. To setki milionów złotych, które miasta przeznaczają na rozwój małych ojczyzn. Gdy konieczne będzie podpisanie rekordowych i niekorzystnych dla społeczności umów w wielu miastach co dziesiątka złotówka będzie transferowana do spółek energetycznych osiągających rekordowe zyski. Miasta i wsie – to oświetlenie uliczne, edukacja, komunikacja miejska, pomoc społeczna, służba zdrowia, systemy infrastruktury krytycznej takie jak wodociągi czy sieci grzewcze. Stabilność tych obszarów jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa każdemu Polakowi.
W ostatnich dniach dochodzi do wypowiedzi, które nigdy nie powinny mieć miejsca – jeden z ministrów grozi samorządom wprowadzeniem zarządów komisarycznych w przypadku niewywiązania się z zapewnieniem ciepła w instytucjach oświatowych, a przypomnę że sektor energetyczny jest podporządkowany spółkom Skarbu Państwa. A za działania związane z zarządzaniem kryzysowym odpowiadają struktury państwa.
O sytuacji nich świadczą bliskie przykłady:
- Grupa zakupowa Norda (Gdynia i kilkadziesiąt podmiotów zrzeszonych): ponad 530% podwyżki, brak oferty na oświetlenie ulic – łącznie to ponad 200 000 0000 złotych wzrostu,
- Metropolitalna grupa zakupowa (Gdańsk i kilkadziesiąt podmiotów zrzeszonych): brak jakichkolwiek ofert.
- Olsztyńska grupa zakupowa (Olsztyn i kilkadziesiąt podmiotów): ponad 600% podwyżki – łącznie to ponad 300 000 000 złotych wzrostu.
Organizacje pozarządowe – dokładające każdego dnia cegiełkę do tworzenia tkanki społecznej są traktowane jak przedsiębiorstwa. Już teraz podwyżki dotykają tysiące z nich, a należy mieć na względzie, że wiele z nich prowadzi projekty o budżetach wieloletnich, które nie przewidywały takiej sytuacji na rynku energii, jak również inflacji sięgającej 17%. Na względzie należy mieć też obniżenie dynamiki dochodów samorządów, które m.in. przez obniżenie PIT, modyfikację składki zdrowotnej i przeniesienie części podatników na model ryczałtu popłynęły szerokim strumieniem do źródeł Rządu RP.
W przestrzeni medialnej padło wiele zapowiedzi, jednak żadna z nich nie zmieniła się przepisy prawa. Kolejne terminy i postępowania mijają, a czasu na podjęcie wiążących działań jest coraz mniej.
Stąd petycja o przyjęcie rozwiązań stabilizujących opartych o wskaźniki inflacji podawane przez Główny Urząd Statystyczny. Zdając sobie sprawę z sytuacji i solidarność – niech kwoty z 2022 roku będą zaktualizowane o wskaźnik inflacyjny. Samorząd to mieszkańcy, a obecna polityka dotknie każdego z nas.