Rozpoczyna się kolejny etap zmian przy ul. Dickmana na Oksywiu. Lada dzień rozpocznie się wyburzanie baraku mieszkalnego nr 18, czyli czwartego z łącznie siedmiu budynków osiedla, których zły stan techniczny przesądził o przeznaczeniu ich do rozbiórki.
Teren został już przekazany wykonawcy. Barak nie jest zamieszkany od maja, wszyscy jego dotychczasowi lokatorzy przeprowadzili się do mieszkań komunalnych z zasobów Miasta – w tym do zupełnie nowego budynku przy ul. Dickmana 30.
O zmianach w tej okolicy decydowano razem z jej mieszkańcami, podczas konsultacji w ramach prac nad Gminnym Programem Rewitalizacji. Początkowo planowany był bowiem kompleksowy remont, mający na celu obniżenie kosztów eksploatacji mieszkań – największej bolączki lokatorów. Ekspertyza stanu technicznego budynków ujawniła, że nie nadają się one do przeprowadzenia poważniejszych remontów. Ostatecznie zdecydowano o konieczności ich rozbiórki. Stąd każdy z byłych mieszkańców baraku przy ul. Dickmana otrzymał od Miasta propozycję przeprowadzki do lokalu komunalnego.
– Każda rodzina, osoba, mogła wskazać w którym rejonie Gdyni chciałaby zamieszkać. Nie wszyscy chcą zostać na Oksywiu, więc w zespole Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta, Zarządem Budynków i Lokali Komunalnych w Gdyni wraz z Laboratorium Innowacji Społecznych trwają prace nad tym, by wszystkim znaleźć odpowiednie mieszkania, a następnie je przygotować na przyjęcie nowych lokatorów. Dla osób starszych oraz z niepełnosprawnościami wybudowaliśmy zupełnie nowy blok komunalny bez barier, przy ul. Dickmana 30. Czyli tam, gdzie mieściły się trzy z wyburzonych już baraków. Cały proces rewitalizacji tej okolicy prowadzimy stopniowo, od 2017 roku i w porozumieniu z mieszkańcami – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
Ostatni mieszkańcy baraku nr 18 – pięcioosobowa rodzina – wyprowadzili się w drugim kwartale tego roku. Obiekt jest więc gotowy do wyburzenia. Działania te rozpoczną się w najbliższych dniach – 14 lipca teren rozbiórki został przekazany jej wykonawcy, przedstawicielom firmy Dosan Wyburzenia.
Najpierw teren zostanie ogrodzony. Następnie będą demontowane drzwi, okna, blacha oraz inne fragmenty elewacji. Cięższy sprzęt, w tym m.in. koparki, wjedzie na teren prac dopiero po tym etapie. Rozbiórka murów i fundamentów ma być prowadzona stopniowo, w taki sposób, by w miarę możliwości nie utrudniać o funkcjonowania osób, które mieszkają w okolicy. Prace mają potrwać do trzech miesięcy.
Obecnie w pozostałych barakach przy ul. Dickmana mieszka jeszcze 10 z łącznie 81 rodzin. W następnych etapach prac wyburzone zostaną także budynki numer 20, 22 i 24. W tej chwili dla kolejnych pięciu rodzin trwają prace zmierzające do dostarczenia im mieszkań zastępczych.
Oprac. Mateusz Kalinowski