Wzruszenie ściska za gardło, gdy widzi się filmy pokazujące, jak tysiące maskotek lądują na murawie stadionu miejskiego w Gdyni.
Wynik akcji charytatywnej kibiców „Podaruj Pluszaka dla Dzieciaka i Zwierzaka”, która odbyła się podczas meczu Arki Gdynia z ŁKS-u Łódź, przeszedł najśmielsze oczekiwania. Kibice, sympatycy Arki Gdynia, mieszkańcy miasta i nie tylko połączyli siły, by pomóc najsłabszym w piękny, szlachetny sposób.
Pomysłodawcą akcji jest Marcin Marszałek, gdynianin, stoczniowiec, organizator imprez muzycznych. Akcja charytatywna inspirowana jest coroczną tradycją w hiszpańskiej Sewilli. Tam bowiem, podczas ostatniego meczu przed wigilią, miejscowa drużyna zachęca kibiców do dzielenia się pluszowymi maskotkami. Te z kolei trafiają potem do dzieci na święta.
Akcja charytatywna podczas meczu
Ten pomysł Marcin Marszałek, za namową przyjaciół, postanowił zaimplementować właśnie w Gdyni. Okazją stał się mecz 33. kolejki Arka Gdynia – ŁKS Łódź, który odbył się na Stadionie Miejskim w piątek, 26 maja, o godz. 20.30. Plan zakładał, że podczas przerwy meczu kibice rzucą maskotki i pluszowe zabawki, nowe i używane, na murawę boiska. Nowe trafiłyby do Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku, Domu Dziecka w Rumi oraz hospicjum dla dzieci Bursztynowa Przystań; używane – do rezydentów Ciapkowa.
Sukces przeszedł najśmielsze oczekiwania!
Liczba maskotek, które podczas piątkowego meczu znalazły się na murawie Stadionu Miejskiego w Gdyni, w poniedziałek przekroczyła sumę 4 tysięcy – a liczenie wciąż trwa! Jak przekazał serwisowi gdynia.pl Marcin Marszałek, Arkowcom zabrakło worków do zbierania.
Każda z tych placówek samodzielnie podejmie decyzję, co dalej z pluszakami. Mogą rozdać je swoim podopiecznym w miarę potrzeb, ale mogą też przekazać je na licytację, by zdobyć środki na bieżące funkcjonowanie. Cokolwiek by jednak obdarowane instytucje nie zrobiły z maskotkami, liczy się to, że dzięki dobremu sercu wielu osób uprzyjemnią chwile swoim podopiecznym.