Krótko nie będzie – poruszonych zostanie wiele różnych wątków, ale moim zdaniem warto przeczytać.
Rozpocząć należy od wykonania budżetu w obecnym roku – w którym pomimo wielu trudności gospodarczych (początek roku to lockdown), spory skok cen na rynkach budowlanych (inwestycje), a także początek szalejącej inflacji… ale dalej o kilku ważnych elementach.
W tych warunkach praca nad budżetem byłaby trudna – jednak do tego dochodzi największa na przestrzeni ostatnich wielu lat zmiana zwana Polskim Ładem, który obniży dochody wynikające z pobieranych podatków przez Urząd Skarbowy i przekazywanych samorządom o kwotę ponad 100 mln złotych. To również zabranie kompetencji wypłaty środków 500+ – w czasie, gdy w samorządach zatrudniono osoby do obsługi, przygotowano stanowiska, zapewniono przestrzeń (to kilkanaście osób pracujących cały rok nad obsługą wniosków) – stwierdzając, że zrobi to teraz ZUS. ZUS ma to zrobić niemal za darmo… a pracownicy grożą strajkiem.
Gdy trwały prace nad budżetem miasta – przeprowadziłem analizę zestawiając 3 elementy:
– niedoszacowaną środki ministerstwa na edukację,
– zmiany podatkowe obniżające dochody samorządu,
– zamienne dotacje np. od Wojewody.
Wynik od listopada 2018 roku do dzisiaj… 898 mln złotych STRATY dla naszego miasta. Cóż… gdy zostawałem radnym była inna rzeczywistość. Co ciekawe INFLACJA – jest po części korzystna dla Rządu, jak i kosmiczne ceny energii. W cenie paliwa, energii elektrycznej jest AKCYZA. A dodatkowo wysokie ceny to wpływy z VAT (samorządy nic z tego nie mają).
Wróćmy do 2022 roku:
– dochody niższe o ponad 133 mln (zapraszam na stronę: www.natwojkoszt.pl),
– rekordowa inflacja (dopadnie każdego z nas, pisałem o trendach kilka miesięcy temu),
– wzrost cen energii elektrycznej (po przetargu) o 60%,
– wzrost cen gazu (składowa wytworzenia energii cieplnej) w zapisach o średnio x4,
– skokowy wzrost pensji minimalnej,
– szereg zmian wynikających z Polskiego Ładu,
– brak środków z Krajowego Planu Odbudowy przez konflikt polskiego Rządu z Komisją Europejską,
– środki edukację rok do roku bez wzrostu mini inflacji?!
– środki z PIT i CIT jako miesięczne raty z prognozy – a jak mieszkańcy Gdyni wypracują większe dochody… to nadwyżka zostanie w budżecie Państwa.
No to mamy wyzwanie. Słowa, którymi można opisać to co się będzie działo przez najbliższe miesiące to dostosowywanie, szukanie rozwiązań, aby utrzymać na wypracowywanym poziomie standard usług miejskich, który był budowany latami. To edukacja, opieka dla osób z niepełnosprawnością, z trudnościami życiowymi, komunikacja miejska, projekty adaptacyjne, ekologia… To szereg działań, których wypadkową jest budowanie miejsca, w którym żyjemy.
W tym roku finiszujemy z projektem dotyczącym wsparcia szkolnictwa zawodowego – wiecie, że jako samorząd wydaliśmy kilkadziesiąt milionów złotych i mamy zaplecze do kształcenia specjalistów np. w dziedzinie wentylacji, okrętownictwa, kolejnictwa, mechaniki, teleinformatyki … Warto o tym poczytać. To prawdziwe WOW.
Widząc wielką niepewność na rynkach, brak środków z Krajowego Planu Odbudowy, rosnące stopy procentowe … zdecydowaliśmy się na zapewnienie narzędzi do reagowania tworząc budżet ostrożny, ale uzbrajając go w szereg narzędzi już w tym roku. Podczas ostatniego miesiąca 2021 roku dokonamy spłaty wyprzedzającej zapadalnych rat kredytów w wysokości 40 mln (!), a także ulokujemy blisko 65 mln na lokacie. Wynika to m.in. z obawy o sprawność systemu podatkowego w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Dużo o inżynierii finansowej, która jest może mało pasjonująca – ale tym artykule ważna. To co bardzo istotne – największa dynamika jest w wydatkach majątkowych / inwestycyjnych. Dodam tylko, że pomimo zapowiedzi Rząd nie dopisał jednorazowej (chociaż zmiany są wieloletnie) kwoty wyrównawczej dla samorządów, jak również inwestycji w ramach PŁ (są tylko wskazania) – tych środków nie ujęliśmy w budżecie… a spadek dochodów tak!
Kilka ważnych działań (na kwotę ponad 300 mln złotych):
– główny ciężar inwestycyjny Węzła Karwiny (chociaż widać działania dopiero w ciągu ul. Strzelców),
– rozpoczęcie budowy wiaduktu w ciągu ul. Puckiej (z okolicznym terenem),
– zakończenie rozbudowy ul. Kwiatkowskiego,
– zakończenie Węzła Chylonia etap 1 (parking podziemny),
– zakończenie Węzła Chylonia etap 2 (budowa w rejonie osiedla Meksyk),
– rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 48 (ul. Jowisza),
– rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 37 / ZSO8 (ul. Wiczlińska),
– budowa budynku komunalnego ul. Turkusowa,
– prace budowlane ulic: Lidzkiej, Trockiej, Uranowej, Metalowej, Rogali, Arabskiej, Chwarznieńskiej, Rolniczej, Starowiejskiej, Sterników, Szpunara, Nad Potokiem, Mietowa / Wiczlińska [skrzyżowanie],
– wdrożenie przygotowanych realizacji Rad Dzielnic na kwotę co najmniej 15 mln złotych,
– zakończenie budowy hali sportowej przy ul. Godebskiego,
– wybudowanie hali sportowej przy ul. Morskiej,
– zakończenie budowy Przystani Dzielnicowej z halą sportową przy ul. Chabrowej (SP16),
– zakończenie budowy Przystani Dzielnicowych: Łowicka [Mały Kack] / Widna 2A [Witomino], Cisowa.
– realizacja zadań z Budżetu Obywatelskiego na około 15 mln złotych,
– realizacja działań na drogach gminnych i powiatowych na kwotę ok. 30 mln złotych,
– kontynuacja budowy i modernizacji szkolnych obiektów sportowych (dla przypomnienia w tym roku m.in.: SP51, ZSS17, kompleks przy SP35, ZSP2 i ZSP4),
– kontynuacja termomodernizacji budynków m.in.: II LO czy ZSP5.
Czy to wszystko? Ależ skąd! Poza głównym budżetem gminy mamy szereg działań inwestycyjnych jak np. budowa stacji ładowania i zakup elektrycznych autobusów za kwotę niemal 100 mln złotych (wkład własny przez dokapitalizowanie spółki po stronie gminy, dotacja bezpośrednio do przewoźnika będącego własnością miasta). Dalsza rozbudowa sieci ciepłowniczej OPEC w rejonach strategicznych dla rozwoju jak Gdynia Zachód czy Gdynia Południe… to kolejne dziesiątki milionów złotych.
To wszystko w bardzo trudnych i niepewnych czasach. To wszystko, gdy z każdej strony zalewani jesteśmy bardzo skrajnymi informacjami, a mimo to chcemy, jako samorząd zapewnić maksymalny spokój i wysoką jakość życia – niezależnie od od tego co dzieje się na poziomie centralnym. Chociaż coraz trudniej jest mówić o gminach czy miastach, jako samorządach skoro centralizacja postępuje każdego dnia.
PS.: Będzie procedowany projekt, który zwiększa kompetencje kuratoriów i będzie jeszcze wpływ na kształcenie wewnątrz placówek (w tym pakiecie jest karna odpowiedzialność dyrektorów),
PS2.: Dzisiaj MEiN – rozporządzeniem ministra – zlikwidował problem biurokracji w szkołach. Po prostu już jej nie ma – trochę magicznie jak w Harrym Potterze. Przypomniałem sobie czas reformy: zlikwidowali gimnazja, więc już nie ma tamtych problemów wychowawczych.
PS3.: Polski Ład to w sumie miały być inwestycje centralne… a Drogi Czerwonej nie ma i pewnie do kolejnych wyborów temat mocno przycichnie – tymczasem dalej będziemy nadwyrężać Trasę Kwiatkowskiego.
PS4.: Polski Ład i wiele zapowiadanych miliardów (na teraz) to środki zapewniane przez BGK… a one nie wchodzą do oficjalnego długu państwa. Są poza kontrolą parlamentu i są tykającą bombą z opóźnionym zapłonem… więc ewentualne zapewnienia o generowaniu środków są mocno nadwyrężone.
Nie poddajemy się! Nie tylko w Gdyni, ale we wszystkich samorządach w Polsce. Warszawa, Białystok, Wrocław, Lublin czy też małe miejscowości, które mijamy jeżdżąc po Polsce. Oficjalne dane Ministerstwa Finansów mówią o ponad 100 MILIARDACH ubytku w samorządach w najbliższych latach przez zmiany Polskiego Ładu.
Jakub Ubych jest Wiceprzewodniczącym Radny Miasta Gdyni, Przewodniczącym Klubu Radnych Samorządność, Wiceprzewodniczącym Komisja Gospodarki Komunalnej oraz Pełnomocnikiem Prezydenta Miasta Gdyni ds. Dzielnic. Ukończył VI Liceum Ogólnokształcące, a następnie studiował informatykę na Politechnice Gdańskiej. Przez pierwszą część życia mieszkał w Chyloni, a od 2012 roku jest mieszkańcem Chwarzna-Wiczlina.